Tak w sumie minął mój dzień w Krakowie, muszę przyznać że, okładka Marii z jakiegoś powodu jak nigdy przykuła moją uwagę i mam na dzieję że nie na darmo. Trzeba przyznać że co jak co ale, grafiki wypadają w tym przypadku świetnie.
Po pierwszych stronach tej Light Noveli mam dość pozytywne odczucia, autor pisze stylem który ja lubię i cenię. Dodatkowe kolorowe strony będące skrótami informacyjnymi o bohaterach także dają radę chociaż, szkoda że to jedyne kolorowe strony jakie zauważyłem. Tak jak powiedziałem, pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne a pierwsze skrawki fabuły zachęcają do dalszej lektury, jak będzie dalej będę musiał się przekonać na własną rękę.