Rok 1600, historia skupia się wokół jednego z najsilniejszych samurajów w tamtym okresie: Toyohisy Shimazu. Śmiertelnie ranny wojownik przenosi się do tajemniczego świata zamieszkanego przez elfy, krasnoludy i tym podobne stworzenia. Okazuje się że takich jak on jest więcej, nie tylko nasz samuraj został porwany z swojej ojczystej ziemi, manga uraczy nas wizjami znanych postaci pokroju Ody Nobunagi czy Hannibala Balbarkasa. Komiks czyta się bardzo szybko, pomaga temu fakt że manga skutecznie wprowadza do historii parę gagów oraz że jest to dzieło twórcy dobrze znanego Hellsinga. Strona wizualna również zachęca czytelnika do śledzenia dalszych poczynań bohaterów, kreska jest przejrzysta, schludna i zazwyczaj dość łatwo połapać się co się dzieje na danej stronie.
Ciężko ocenić coś na podstawie jednego tomu będącego częścią całości ale, jeżeli manga zachowa swój aktualny poziom to może być bardzo znośnym kawałkiem fantasy i akcji. Poznawanie kolejnych historycznych postaci dawno nie było tak ciekawe.